Czy wiecie, że bakłażan jest owocem? Pewnie niekoniecznie. A że jest afrodyzjakiem nazywanym pieszczotliwie „gruszką miłości”?. Być może i to was zaskoczyło. Bakłażan ma jeszcze niejednego asa w rękawie, niejedno zastosowanie i niejeden powód, aby poznać go bliżej.
Bakłażan na początek
Psinka podłużna, jajko krzewiaste, bakman, gruszka miłosna…nazw wiele, jak na jeden skromny owoc. Bakłażan, bo o nim mowa, jest owocem tajemniczym. Już sam fakt, ze większość z nas uważa go za warzywo, oznacza, że nie mamy do czynienia ze zwykłym produktem spożywczym.
Jako wzrokowcy, spójrzmy na początek na jego wygląd zewnętrzny. Sporych rozmiarów, podłużny o lśniącej skórce koloru oberżyny, czyli ciemnego fioletu ( tak, ten kolor farb do włosów wywodzi się właśnie od bakłażana!) kusi nas swoją oryginalnością. Jednak czym on właściwie jest? Jakie na zastosowanie w kuchni? Co można z niego zrobić? Oraz najważniejsze – jak smakuje?
Bakłażan, występuje w sklepach praktycznie cały rok, jednak jego złoty okres przypada na okres od sierpnia do października. Wtedy owoc ten (powszechnie jednak stosowany jako warzywo) jest nie tylko najsmaczniejszy, ale i najtańszy.
Jeżeli zdziwieni jesteście wiadomością, że bakłażan jest owocem, zaskoczymy was jeszcze bardziej – to jagoda. Choć w kuchni stosowana jako 100% warzywo, z botanicznego punktu widzenia to…100% owoc. Nic dodać, nic ująć.
Smak bakłażana
No cóż, jak wspomnieliśmy jest to roślina wyjątkowa, nie ciesząca się w Polsce jeszcze taką popularnością jak np. we Włoszech. Dlaczego? Prawdopodobnie za względu na lekką nutę goryczki, którą wydziela. Właśnie dzięki niej oberżyna jest dość kontrowersyjna – dla jednych jej smak jest niepowtarzalny, dla innych – zupełnie zbędny. W gruszce miłości jadalny jest zarówno miąższ jak i skórka. Bakłażana rzadko jada się jako samoistne danie, jednak chcąc bliżej poznać jego smak – warto spróbować go właśnie w takiej formie. Jego smak można określić jako delikatny acz wyrazisty, o mięsistej konsystencji i lekko wytrawnym posmaku długo pozostającym na podniebieniu.
Co zawiera w sobie bakłażan?
Na początek dobra wiadomość dla osób dbających o linię – owoc bakłażana jest niskokaloryczny, a co więcej, pomaga trawić tłuste mięso. Oberżyna jest dość oszczędna jeśli chodzi o skład – zawiera w sobie aż 90% wody i 2 % cukru. Ponadto jest bogaty w potas, żelazo i magnez oraz posiada solidne zaplecze błonnika.
Z czym się go je?
Bakłażan, właśnie ze względu na swój nieodgadniony i enigmatyczny smak, jest bazą i dodatkiem do wielu potraw. Doskonale smakuje także jako danie główne. Świetnie łączy się ze spaghetti (pokrojony na kawałki dodawany jest do sosu i duszony), do zapiekanek (najpopularniejsza to musaka, z dodatkiem ziemniaków). Pysznie sprawuje się na grillu w towarzystwie pomidorów, szynki i mozarelli, a także jako danie same w sobie – usmażone plastra bakłażana polewa się oliwą z oliwek, posypuje drobno posiekanym czosnkiem i świeżą pietruszką. Palce lizać!
Pamiętaj!
Aby pozbyć się charakterystycznej goryczki, przed przyrządzeniem pokrój bakłażana w plastry i posyp solą. Pozostaw na ok. 30 min. a następnie przemyj pod bieżącą, chłodną wodą.
