Rozmowa z szefem na temat podwyżki jest trudnym zadaniem dla większości z nas. Jedni boją się ośmieszenia, inni są zbyt mało pewni siebie, aby taką rozmowę rozpocząć, a jeszcze inni – uważają to za kompromitację. Jednak pamiętajmy, że rzadko kiedy szef sam zaproponuje nam podwyżkę, gdyż myśli, że skoro sami go o to nie prosimy to być może wcale jej nie potrzebujemy. W tym artykule podpowiemy Wam, jak prosić o podwyżkę, aby osiągnąć swój cel.
Zanim poprosimy o podwyżkę
Większość osób nie ma pomysłu, jak negocjować podwyżkę, aby nie narazić się na śmieszność, czy nawet zniechęcenie szefa do naszej osoby. Warto zatem wcześniej zrobić analizę zarobków w naszej branży i w kontekście zajmowanego przez nas stanowiska. To niezwykle ważne, gdyż dzięki temu sprawdzimy, czy nasze oczekiwania finansowe są adekwatne. Często bowiem osoby proszące o podwyżkę nie mają pojęcia, jakie są aktualne stawki płacowe w ich dziedzinie zawodowej, przez co oczekują wygórowanych wynagrodzeń.
Kolejnym krokiem przed poproszeniem o podwyżkę jest ocena własnej pracy. W tym celu należy przygotować listę wszystkich swoich osiągnięć, wdrożonych innowacji, proaktywności, które doprowadziły do osiągnięcia mierzalnych efektów. Argumenty,które przygotujemy powinny być rzeczowe, konkretne i dotyczyć wyłącznie naszej pracy. Błędem jest posługiwanie się argumentem, że planujemy zakup mieszkania, czy samochodu i dlatego należy nam się podwyżka.
Kiedy prosić o podwyżkę?
Jeśli w naszej firmie nie praktykuje się na stałe ustalonych okresów, w której przyznawane są awanse i podwyżki, właściwie każdy moment jest na to dobry. Pamiętajmy jednak, żeby nie prosić o podwyżkę częściej nieraz na pół roku. Optymalnym okresem jest rok od ostatniej podwyżki.
Zrezygnujmy również z rozmowy o podwyżkę, jeśli nasza firma ma poważne problemy finansowe. Nasza prośba może być wówczas źle odebrana lub zignorowana w obliczu poważniejszych kłopotów firmy.
O jaką wysokość podwyżki prosić?
Procent podwyżki jest sprawą indywidualną i nie ma co do tego konkretnych reguł. Warto brać pod uwagę średnie zarobki w naszym mieście na danym stanowisku i oscylować wokół tej kwoty. Pamiętajmy również, że szef z pewnością zechce z nami negocjować kwotę, którą zaproponujemy, więc na wszelki wypadek warto zawsze podać kwotę nieco większą od tej, której faktycznie oczekujemy.
Jak rozmawiać o podwyżce z szefem?
Na pewno należy wcześniej umówić się z szefem na rozmowę, aby mógł on zaplanować odpowiedni czas i miejsce. Należy również poinformować szefa o temacie naszej rozmowy, aby również on mógł się do niej odpowiednio przygotować. Sposób, w jaki będziemy rozmawiać o podwyżce z szefem może mieć duży wpływ na jej efekt końcowy. Sam przebieg rozmowy powinien odbywać się w tonie przyjaznym i być merytoryczny. Zrezygnujmy z wyżalania się szefowi oraz obwiniania go o swoją sytuację materialną, gdyż będzie to negatywnie odebrane.
Ostatnio czytałam artykuł, że Polacy boja sie prosić o podwyżkę, bo uważają to za niestosowne, niehonorowe i w ogóle że taka prośba jest źle odbierana przez szefa. Ja sama przymierzam się do rozmowy z szefem o podwyżce i szczerze to nie mam pomysłu,jak do tego podejść. Szef zawsze znajdzie argumenty „przeciw”, choć moją pracę wykonuję na 100%. co radzicie?