Styl życia

Bieganie z wózkiem – to możliwe!

bieganie z wózkiem
Napisany przez easylife
Wiele młodych mam obawia się, że po urodzeniu dziecka nie będą miały czasu na uprawianie sportu. Pierwsze tygodnie po porodzie warto rzeczywiście przeznaczyć na regenerację organizmu, ale nic nie szkodzi na przeszkodzie, aby zacząć biegać po połogu. Co więcej, można robić to razem z dzieckiem – wystarczy odpowiedni wózek do biegania. O czym pamiętać i jak przygotować się do uprawiania tej niezwykłej dyscypliny?

Sprzęt to podstawa

Trzeba wiedzieć, że zwyczajne wózki zupełnie nie nadają się do biegania. Dlaczego tak jest? Ich koła są przystosowane do wykonywania wygodnych skrętów, co przydaje się w ruchu miejskim, jednak podczas biegu może skutkować utratą kontroli nad wózkiem. Dlatego tak istotne jest, aby wózek przeznaczony do biegania był wyposażony w blokadę przedniego koła. Ważnym elementem jest także ręczny hamulec, który pozwala opanować wózek nawet w trudnej sytuacji. Wózek biegowy musi być koniecznie wyposażony w pasy bezpieczeństwa, które sprawdzają się podczas biegu w trudnym terenie i chronią dziecko. Na rynku dostępnych jest wiele modeli tego typu. Niektóre z nich są przeznaczone wyłącznie do biegania i uprawiania podobnych sportów, inne są wielofunkcyjne i można je swobodnie przekształcić w tradycyjną spacerówkę. Wybór zależy od naszych osobistych upodobań i na przykład tego, czy planujemy podróżować z wózkiem.

Dlaczego warto?

Bieganie z wózkiem niesie za sobą mnóstwo korzyści dla rodziców, ale również dla samego dziecka. W ten sposób możemy wpoić maluchowi zamiłowanie do aktywnego spędzania czasu, co w przyszłości uchroni go przed chorobami wynikającymi z braku ruchu. Wspólne bieganie jest ponadto doskonałym sposobem na wzmocnienie więzów rodzinnych i polepszenie relacji z naszym dzieckiem. Warto więc odrzucić wszelkie obawy i spróbować włączyć wózek do swoich codziennych treningów.

1 komentarz

  • widze wiele osób biegajacyh z wózkiem i zastanawiam się, na ile to jest bezpieczne dla dziecka. nie sadzę, aby każdnyt z nich miał specjalny do tego wózek…

Zostaw komentarz