Zdrowie i uroda

Jak chronić skórę jesienią? Poznaj 5 zasad prawidłowej pielęgnacji

skóra jesienią
Napisany przez easylife

Jeżeli zależy nam na dobrym stanie naszej skóry, w każdej porze roku powinnyśmy zapewnić jej odpowiednią pielęgnację. Poznaj 5 zasad, które pozwolą zadbać o wygląd i kondycję skóry w wymagającym okresie jesienno-zimowym.

Jesienna pogoda potrafi być bardzo kapryśna – niektóre dni przypominają nam jeszcze o niedawnym lecie, z kolei inne każą nam przygotowywać się już na zimowe chłody. Pielęgnacja twarzy i pozostałych partii skóry w okresie jesieni to niełatwe zadanie. Krem nawilżający, który stosowałyśmy przez wakacje, teraz może już być za słaby, a skóra – czy to sucha i wrażliwa, czy też tłusta i trądzikowa – wystawiona jest na działanie zmiennych czynników atmosferycznych. Podpowiadamy, jak pielęgnować skórę i jakich błędów nie popełniać, by nie nadwyrężać jej zdrowia.

1.               Nie przegrzewaj ciała i unikaj nagłych zmian temperatury

Zimna, wietrzna jesień i zima skłaniają do jak najczęstszego i jak najdłuższego przebywania w ciepłych miejscach. Nic dziwnego – musimy jednak pamiętać, że w kontakcie ze źródłami ciepła skóra traci swój poziom nawilżenia, co bardzo niekorzystnie wpływa na jej kondycję. Z jednej strony prowadzi to do przesuszenia, ściągnięcia i łuszczenia skóry (a nawet wystąpienia świądu!), z drugiej – do nadmiernej produkcji sebum i pojawienia się trądziku. Dlatego, zamiast spędzać długie godziny w wannie, pod prysznicem, w saunie lub przy grzejniku, lepiej ubrać się ciepło i otulić kocem.

Mówiąc o wannie i prysznicu, warto przypomnieć także zasady kąpieli pielęgnującej skórę, która nie zniszczy jej naturalnej warstwy lipidowej. Relaks w wannie nie powinien trwać dłużej niż 15-20 minut, a woda nie może być nadmiernie gorąca (w innym przypadku skóra straci swoją wilgoć). Do kąpieli warto dodać nawilżający olejek. Co najważniejsze – nie możemy, niestety, codziennie wchodzić do wanny na tak długo – dla dobra skóry najczęściej musi wystarczyć nam szybki prysznic. Po każdej kąpieli/prysznicu powinnyśmy nałożyć na ciało nawilżający balsam, aby wzmocnić warstwę lipidów.

Pamiętajmy także, aby unikać znacznych zmian temperatury. Wychłodzona skóra w kontakcie z rozgrzanym powietrzem (lub na odwrót) narażona jest na szok, który skutkuje pękniętymi naczynkami i pojawieniem się „pajączków” (trwale rozszerzonych naczynek).

2.               Chroń skórę przed długotrwałym wyziębieniem

Niskie temperatury, choć czasem stosowane w celach leczniczych (jak krioterapia), nie zawsze są sprzymierzeńcem naszej skóry. Mróz powoduje obkurczenie naczynek w skórze, co pogarsza jej ukrwienie, a w efekcie nadaje jej ziemisty, szarawy odcień. Po powtórnym rozgrzaniu naczynka się rozszerzają, przez co z kolei stają się słabsze i kruche. Właśnie dlatego na naszych twarzach pojawia się rumień, który z czasem może zostać na nich na stałe.

Wymieńmy przy okazji wszystkie przypadłości, które wywołane są wystawianiem skóry na chłodne powietrze i częste zmiany temperatur. Są to: wzmożona wrażliwość cery, napięcie i suchość skóry, pogorszenie mikrokrążenia skóry (czego rezultatem są np. wiecznie zimne stopy), kruchość naczyń włosowatych, nadprodukcja sebum i stany zapalne.

3.               Wybierz odpowiedni kosmetyk, by chronić skórę

Nawet jeśli w cieplejszych miesiącach nie czujemy potrzeby stosowania kremu nawilżającego, jesienią i zimą jest to jak najbardziej wskazane. Pamiętajmy, by kremy i balsamy dopasować do potrzeb naszej skóry i cery. Najważniejsze, aby krem pozostawiał na skórze lekki film ochronny, niwelował uczucie napiętej skóry i wypełniał powstałe uszkodzenia. Jesienią i zimą powinnyśmy unikać lekkich, mało treściwych kremów – nie zapewnią one wystarczającej ochrony.

Cera sucha potrzebować będzie wsparcia w postaci kremu tłustego lub półtłustego, cera wrażliwa i naczynkowa – kremu wzmacniającego, a cera normalna – kremu nawilżającego. Także cera tłusta wymaga dodatkowej ochrony – w jej przypadku wystarczy jednak również krem nawilżający lub krem normalizujący. Dla cery mieszanej wskazany jest krem nawilżający (na całą twarz lub tylko na policzki) i normalizujący (na strefę T).

Szczególną opieką powinnyśmy otoczyć nasze dłonie i wargi – koniecznie zaopatrzmy się zatem w pomadkę ochronną i natłuszczający lub intensywnie nawilżający krem do rąk.

Co istotne, również kosmetyki kolorowe, do których zaliczamy podkłady i pudry, zapewniają skórze warstwę ochronną zabezpieczającą ją przed drażniącymi czynnikami atmosferycznymi. Dodatkowo mogą one zawierać filtry przeciwsłoneczne, które warto stosować również przy chłodniejszej pogodzie.

4.               Zapewnij skórze ochronę przed słońcem

Choć wpływ promieni słonecznych na skórę zwykle bierzemy pod uwagę tylko podczas wakacji, pamiętajmy, że nawet jesienią i zimą ich działanie może być zgubne. Zwłaszcza w sezonie zimowym musimy chronić się przed promieniowaniem UVA i UVB – światło odbijające się od śniegu jest bardzo intensywne. Moc filtrów przeciwsłonecznych musimy uzależnić od fototypu naszej skóry i ilości czasu spędzanego na świeżym powietrzu (a także rodzaju aktywności).

5.               Odpowiednio oczyszczaj skórę

Ponieważ w chłodniejszych porach roku skóra wystawiona jest na bardzo wiele drażniących czynników, zadbajmy o to, aby nie nadwyrężać jej dodatkowo podczas jej oczyszczania. Myjąc twarz, powinnyśmy korzystać z delikatnego mleczka lub olejku, bezalkoholowego toniku albo płynu micelarnego (chlor zawarty w wodzie z kranu wysusza skórę). Do oczyszczania pozostałych partii skóry stosujmy kosmetyki wzbogacone o związki tłuszczowe – np. myjące olejki. Wybrany przez nas produkt nie może wywoływać uczucia napiętej skóry – w takim wypadku najlepiej rozejrzeć się za innym środkiem.

Mówiąc o oczyszczaniu skóry, musimy wspomnieć także o kosmetykach o bardziej inwazyjnym działaniu, jak kremy z kwasami lub peelingi (oraz o profesjonalnych zabiegach złuszczających). Aby dodatkowo nie obciążać skóry w okresie jesienno-zimowym, powinnyśmy stosować je rzadziej – w ten sposób nie doprowadzimy do powstania uszkodzeń w płaszczu hydrolipidowym i zwiększenia wrażliwości na czynniki zewnętrzne.

Zostaw komentarz