Niejeden rodzic mający przed sobą podróż z małym dzieckiem, szczególnie daleką, stresuje się tym, jak ona przebiegnie. Bombardujemy się wtedy pytaniami typu: czy dziecko będzie całą drogę płakać? Lub: czy wytrzyma tyle godzin w samochodzie?
Niezależnie od tego, jakim środkiem transportu będziemy się przemieszczać, należy się do tego skrupulatnie przygotować.
Przede wszystkim trzeba zadbać o nasze wspólne bezpieczeństwo i komfort.
Jeśli będziemy wyjeżdżać, to mając taką możliwość, powinniśmy zrobić to nocą. Mniejszy ruch na drodze sprawi, że szybciej dotrzemy do celu, a szansa na to, że dziecko całą drogę spokojnie prześpi, jest większa niż w środku dnia.
Idealny środek transportu na podróż z dzieckiem
Teoretycznie i w praktyce podróżować możemy wszystkimi dostępnymi pojazdami. Trzeba jednak przyznać, że jazda 600 km na rowerze, z dzieckiem siedzącym w foteliku rowerowym to nie jest zbyt kuszącym pomysłem.
Na podróże małe i duże najlepiej sprawdzi się oczywiście samochód. Dobrym wyborem jest też pociąg i samolot. Tu jednak trzeba się zastanowić, bo o ile podróż samolotem przebiega najszybciej, to jednak zmiana ciśnienia powoduje zatykanie się uszu, a malutkie dzieci nie tylko nie rozumieją tego zjawiska, ale także nie potrafią sobie z nim poradzić (umiejętność „odtykania” uszu przychodzi w późniejszym wieku), a to często prowadzi do płaczu.
Czy jesteśmy na tyle odważni, by cały lot łapać ostre spojrzenia i wysłuchiwać nieprzyjemnych komentarzy?
Pakowanie siebie i dziecka
Podróżowanie z niemowlakiem to nie przelewki. Musimy mieć pod ręką dosłownie wszystko.
Numerem jeden jest oczywiście fotelik, który zapewni bezpieczeństwo naszemu maleństwu. Żeby mógł prawidłowo spełniać swoje funkcje, musi być ustawiony TYŁEM do kierunku jazdy.
Pakując torby podróżne, powinny się w nich znaleźć: pampersy, chusteczki, zarówno mokre, jak i te suche, ulubiona zabawka, najlepiej coś szeleszczącego, by w razie potrzeby zwrócić tym uwagę dziecka, smoczek, zapasowe ubranie (nawet w podróży dziecko może się pobrudzić) i kocyk.
Do samolotu czy pociągu przyda się także chusta do noszenia dzieci lub nosidełko. Nie możemy zapomnieć o wózku, a jeśli wyjeżdżamy na kilka dni, to spakujmy także łóżeczko turystyczne oraz nadmuchiwaną turystyczną wanienkę.
Jeśli nasza latorośl jest trochę starsza, warto mieć przy sobie kubek niekapek. Dodatkowo przydadzą się gry i książeczki. Zajęte dziecko nie będzie marudziło, że podróż mu się dłuży.
Bezpieczna i spokojna podróż z dzieckiem
Aby podróż przebiegła bezpiecznie i spokojnie przede wszystkim nie powinniśmy pokładać nadziei w tym, że na rezerwie uda nam się daleko dojechać, albo, że na ostatni moment na pewno kupimy wszystkie bilety.
Jeśli dopadnie nas głód w czasie podróży, nigdy nie jedzmy w miejscu, gdzie świeci pustkami. Zwykle mały ruch = nieświeże produkty.
Podróżowanie z niemowlakiem to z pewnością nie jest dobry czas na zabawy w DJ. Słuchanie muzyki czy radia jest wskazane pod warunkiem, że nie robimy tego zbyt głośno. Radio podkręcone na cały regulator tylko zestresuje dziecko.